To tradycyjne kenijskie danie jest teoretycznie prostotą samą w sobie, bo to zaledwie kilka składników lądujących na jednej patelni. W praktyce moje "łatwe i szybkie" przypominało jednak pracę kopciuszka ! Okazało się, że skończył nam się mrożony groszek i ... aby zrealizować cel ... musiałam go wybierać z mieszanki warzywnej ;) Tego punktu jednak nie polecam naśladować, ale jedno jest pewne ... nikt mi nie zarzuci, że się dziś nie postarałam ;)
SKŁADNIKI:
Mielona wołowina - 750g
Mrożony groszek zielony - 150 g
Marchew - 250 g
Cebula - 1 szt (duża)
Czosnek - 1 ząbek (wrzuciłam 4 ;))
Olej rzepakowy - 1 łyżka
Pomidory w puszce 400g - 1 szt. (lub 325 g świeżych + 150 ml soku pomidorowego)
Natka pietruszki - średni pęczek
Papryka - 1 łyżeczka (użyłam ostrej)
Pieprz kajeński - szczypta (ja oczywiście dodałam dużo więcej)
Oregano suszone - 1 łyżeczka
Sól, pieprz - do smaku
WYKONANIE:
1. W małym rondelku gotujemy lekko osoloną wodę, wrzucamy zamrożony groszek i gotujemy 3 minuty. Groszek odcedzamy i wrzucamy na chwilę do miseczki z lodowatą wodą lub przepłukujemy na sitku (też lodowatą wodą). Ten sprytny zabieg sprawi, że zatrzymamy nie tylko proces gotowania, ale i piękny zielony kolor. Po kilku chwilach w zimnej kąpieli znowu odcedzamy i odkładamy na bok.
2. Obieramy marchewkę i kroimy w plasterki lub szatkujemy w specjalnej maszynce (ja tak zrobiłam, dzięki temu miała ładny karbowany kształt). Obieramy cebulę i czosnek, wszystko drobno kroimy (jeśli ktoś płacze przy cebuli tak bardzo jak ja to wołamy do pomocy męża, ewentualnie delikatnie blendujemy).
3. Na dużej i głębokiej patelni (ja użyłam teflonowego woka) rozgrzewamy oliwę i wrzucamy cebulę z czosnkiem, podsmażamy 5 minut, aż zmiękną i nabiorą złotego koloru. Wrzucamy marchewkę i dusimy kolejne 10 minut.
4. Dorzucamy mięso mielone i dobrze mieszamy, dusimy wszystko około 10 - 15 minut, aż mięso zbrązowieje. Doprawiamy wszystkimi ziołami i dorzucamy pomidory z puszki, dusimy kolejne 10-15 minut (gdyby ktoś chciał użyć świeżych pomidorów, należy je obrać, pokroić w kostkę i dorzucić na patelnię wraz z sokiem pomidorowym).
5. Gdy sos będzie gęsty, marchewka miękka i mięso dobrze wysmażone, wrzucamy ugotowany wcześniej groszek i dusimy kolejne 3-4 minuty.
6. Posypujemy natką pietruszki i serwujemy. Kenijczycy podobno jedzą to jako kompletne danie i według autorów powinno wystarczyć na 4 porcje, ja podałam z brązowym ryżem, więc porcji było dużo więcej.
Słodycz marchewki fajnie komponuje się z palącym pieprzem kajeńskim. Pychota!
Autorzy podają również wartości odżywcze, więc je z radością przepisuję (zakładając, że 1 porcja to 1/4 woka):
Kalorie: 437
Proteiny: 46g
Tłuszcz: 21g
Węglowodany: 16g
Przepis pochodzi z książki "Recipes from around the world. Quick & easy ways with mince". (Kenyan pan-cooked mince)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz