Po ostatnim sukcesie tarty a'la sernik zostałam zasypana prośbami o przepis, więc szybciutko zrobiłam kolejne i tym razem dokładnie spisałam co i jak robiłam!
Odwiedziliśmy dziś farmę z owocami i kupiliśmy dużo malin, a wiadomo co z malinami smakuje najlepiej - czekolada, zatem dziś wersja czekoladowo-malinowa.
SKŁADNIKI:
Migdały 150g
Daktyle 150g
Kakao 35g (20g - na spód + 15g do masy)
Kasza jaglana 1 szkl./200g
Mleko krowie (lub roślinne w wersji wegańskiej) 2,5 szkl. / 575g
Ksylitol 65g
Maliny
WYKONANIE (wersja Thermomix):
1. Migdały, daktyle i kakao wrzuciłam do Thermomixa, ustawiłam na 50 sek/ obr. 9
2. Zblendowaną masę wyrzuciłam na formę do tarty, ugniotłam dokładnie palcami (również na bokach) i włożyłam do lodówki.
3. Kaszę jaglaną sparzyłam dobrze wrzątkiem (aby pozbyć się gorzkiego smaku), wrzuciłam do Thermomixa, razem z mlekiem i ksylitolem. Ustawiłam na 15 min/temp 100st C/obr. 3.
4. Po ugotowaniu dodałam kakao, zmiksowałam na gładką masę - 30sek/ obr. 6
5. Masę wylałam na ugnieciony wcześniej spód, rozłożyłam na całej powierzchni (trzeba działać dość sprawnie bo masa szybko gęstnieje) i udekorowałam malinami.
6. Wstawiłam do lodówki, aby masa lepiej stężała.
WYKONANIE (wersja tradycyjna):
1. Migdały, daktyle i kakao wrzucamy do dobrego robota / blendera i mielimy, tak długo aż migdały zaczną puszczać olej, ale na tyle krótko, żeby nie zrobiło się masło orzechowe ;)
2. Zblendowaną masę wyrzucić na formę do tarty/ tortownicę, ugnieść dokładnie palcami (również na bokach) i włożyć do lodówki.
3. Kaszę jaglaną sparzyć dobrze wrzątkiem (aby pozbyć się gorzkiego smaku) i ugotować w mleku z ksylitolem.
4. Po ugotowaniu dodać kakao i zmiksować na gładką masę.
5. Masę wylać na ugnieciony wcześniej spód, rozłożyć na całej powierzchni (trzeba działać dość sprawnie bo masa szybko gęstnieje) i udekorować malinami.
6. Wstawić do lodówki, aby masa stężała.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz