Przepis powstał zupełnym przypadkiem. Musiałam opróżnić lodówkę i zamrażarkę oraz wykorzystać produkty pozostałe po poprzednim gotowaniu, więc wyciągnełam wszystko co znalazłam i skomponowałam coś, co nadawało się do jedzenia :)
Wiem, że ani pulpeciki, ani sos pomidorowy nie są wielkim odkryciem, ależ to przecież wersja light! ;)
Mięso mielone drobiowe/wołowe - 500g
Cebula - 2 szt.
Jajka - 2 szt.
Natka pietruszki - kilka gałązek
Czosnek - 3 ząbki
Jajka - 2 szt.
Natka pietruszki - kilka gałązek
Czosnek - 3 ząbki
Pomidory w puszce - 1 puszka
Jogurt naturalny niskotłuszczowy - 0,5 szkl.
Przyprawy: oregano, suszone warzywka, pieprz kajeński, sól (ja robiłam bez soli i jednak trochę jej brakowało)
Olej rzepakowy - 1 łyżka
WYKONANIE:
1. Cebule zeszkliłam na łyżce oleju.
2. Mięso wrzuciłam do miski, dodałam połowę podduszonej cebuli, jajka, pokrojoną natkę pietruszki, sól, pieprz, wycisnęłam 1 ząbek czosnku i wszystko dobrze wyrobiłam. Ulepiłam małe kuleczki - wielkości orzecha włoskiego. Jeśli masa się bardzo klei i uniemożliwia ulepienie kuleczek to można dodać odrobinę mąki kukurydzianej lub zmielonego siemienia lnianego, ja ostatecznie dałam radę bez :) Z tej porcji mięsa udało mi się ulepić 24 kuleczki.
3. Gotowe kuleczki ułożyłam na desce, przykryłam folią i wstawiłam do lodówki na 20-30 min. Po wyjęciu z lodówki włożyłam do parowara na około 25 min.
4. Resztę podduszonej cebuli przełożyłam do rondelka, wcisnęłam resztę czosnku, dodałam pomidory z puszki, pogotowałam chwilę, zblendowałam na sos. Pod koniec gotowania dodałam przyprawy i jogurt.
5. Uparowane pulpeciki przełożyłam do rondelka i chwilę wszystko razem podgotowałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz