Dostaliśmy od rodziców na rocznicę ślubu zestaw genialnych noży. Przypadł mi bardzo do gustu mój pierwszy SANTOKU, więc teraz siekam co się da :) Dziś pod nóż poszedł szpinak, dla odmiany w lekkiej, kwaskowej wersji :)
SKŁADNIKI:
Szpinak - duża paczka (500g)
Cebula - 1 szt.
Czosnek - 2 ząbki
Cytryna - 1/2
Olej rzepakowy - 1 łyżka
Jogurt grecki - 100g
Sól - do smaku
WYKONANIE:
1. Szpinak myjemy, wkładamy do garnka z osolonym wrzątkiem i gotujemy przez 2 minuty. Ugotowany szpinak odcedzamy, przelewamy zimną wodą, odciskamy z wody i SIEKAMY :)
2. Rozgrzewamy na patelni olej, wrzucamy drobno POSIEKANĄ cebulę i czosnek do zeszklenia. Dodajemy szpinak i dusimy na niewielkim ogniu ok. 5 minut.
3. Dodajemy jogurt, doprawiamy solą i sokiem z cytryny, po dokładnym wymieszaniu zdejmujemy z ognia.
Przepis wg. Makłowicza, ale bez proponowanych przez niego rodzynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz