Malinowe kulki mocy

Wiem, wiem, jeszcze kilka dni temu pisałam, że czekoladowo-pomarańczowe kulki mocy skradły moje serce i długo nic ich nie zastąpi. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że chwilę później wymyślę coś równie powalającego ;) Na szczęście serce pojemne zatem i na te znajdzie się miejsce. Najpiękniejsze jest to, że nie muszę wybierać bo żołądek też pojemny :) zatem robię zawsze jedne i drugie. 




SKŁADNIKI: 
20g malin liofilizowanych 
100g nerkowców
100g daktyli 

WYKONANIE:
1. Wrzuciłam maliny do naczynia i zmieliłam na pyłek (obr 7, czas +/- 30-45 sek, w zależności czy mielicie cząstki malin czy całe owoce). Po zmieleniu dokładnie zgarnełam pyłek ze ścianek naczynia miksującego i pokrywy.  
2. Do naczynia miksującego dorzuciłam orzechy i daktyle, zmieliłam wszystko na jednolitą masę, 30 sek. obr 7. Po 30 sekundach proponuję sprawdzić czy masa się klei, zgarnąć masę ze ścianek i ewentualnie ustawić mielenie na kolejne kilkanaście sekund. 
2. Ulepiłam małe kuleczki wielkości orzecha włoskiego, dla lepszej kontroli wartosci odzywczych staram się, aby miały po +/- 20g i wyszło mi 10 kuleczek. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz